tutaj - Ruch Chorzow

Transkript

tutaj - Ruch Chorzow
zródło: Gazeta Wyborcza | 26.5.2014
rubryka: Katowice | Strona: 8
Autor: BarTek Kubiak, Warszawa Maciej Blaut | Temat: Ruch Chorzów Klub-prasa
Niebiescy zepsuli Legii Warszawa mistrzowską fetę
Podium Ruchu prawie pewne
Ekstraklasa. Ruch Chorzów dzięki wygranej z Legią zrobił gigantyczny krok w kierunku podium.
RUCH
CHORZÓW
PRZEMEK WIERZCHOWSKI
A jeśli poradzi sobie z Lechem Poznań, może sięgnąć nawet po wicemistrzostwo. Coraz lepsza forma
Górnika Zabrze, który pokonał Wisłę Kraków
PIŁKA NOŻNA
Bar tek Kubiak, War szawa
Maciej Blaut
Niebiescy ograli w niedzielę w Warszawie wyraźnie rozkojarzoną mistrzostwem Polski Legię. Dzień wcześniej
Lech Poznań stracił punkty w meczu
z Pogonią Szczecin i sprawa tytułu została ostatecznie przesądzona.
Gdy na murawie pojawili się piłkarze
Legii i Ruchu, chorzowianie – choć
nie musieli, bo regulamin ekstraklasy tego nie nakazuje – zrobili dla Legii szpaler. Potem uprzejmości już nie
było.
W pierwszej połowie było dużo walki w środku pola, niedokładnych podań i mnóstwo fauli. Niby pod bramką Ruchu swoje okazje mieli Michał
Kucharczyk, Jakub Rzeźniczak, Ondrej Duda czy Tomasz Jodłowiec, ale
żaden z nich wcelować w bramkę nie
potrafił. Niebiescy też nie forsowali
tempa, ale w 30. minucie sędzia Szymon Marciniak wskazał na 11. metr po
tym, jak w polu karnym piłkę ręką zagrał Bartosz Bereszyński. Filip Starzyński wytrzymał presję i pokonał
Duszana Kuciaka.
Słowacki bramkarz musiał wyjmować piłkę z siatki po raz drugi, gdy po
przerwie strzałem głową pokonał go
Piotr Stawarczyk. W 75. minucie uderzeniem Miroslava Radovicia zza pola karnego Legia zmniejszyła straty.
Ale stać ją było tylko na tyle. Mistrzowie Polski pierwszy raz od 24 sierpnia
ubiegłego roku przegrali na własnym
stadionie.
Bramkarz Legii Dusan Kuciak w jednym, piłka w drugim rogu bramki. W taki sposób Filip Starzyński zdobył prowadzenie dla niebieskich
Jan Kocian, trener Ruchu Chorzów,
podczas pomeczowej konferencji prasowej pogratulował Legii mistrzostwa,
bo w całym sezonie to była zdecydowanie najlepsza drużyna.
– Zagraliśmy przede wszystkim konsekwentnie. Jednak przy prowadzeniu 2:0 moi podopieczni stracili nieco
koncepcję gry i to skutkowało bramką
Radovicia. Mój zespół pokazał charakter i wolę walki. Pół roku temu nie przypuszczałbym, że na dwie kolejki przed
końcem rozgrywek będziemy na trzecim miejscu. Walczymy o utrzymanie
się na podium. Uważam, że to nasz sukces, ale ten zespół stać na jeszcze lepsze wyniki – mówił Kocian.
Henning Berg, trener Legii, komentował: – Nie uważam, że po sobotnim
remisie Lecha było mi trudniej zmoty-
wować piłkarzy przed niedzielnym meczem. Nie przegraliśmy zRuchem przez
brak motywacji, bo mieliśmy sporo okazji do zdobycia bramek, ale brakowało
precyzyjnego wykończenia akcji. Ruch
chyba miał więcej szczęścia, bo uzyskał
gole po rzucie karnym i rożnym.
Górnik Zabrze wygrał pierwszy
wyjazdowy mecz na wiosnę i wciąż zachowuje szanse, by zakończyć sezon
ekstraklasy na podium. Bohaterem
spotkania w Krakowie okazał się kapitan zabrzan Adam Danch.
Spotkanie rozpoczęło się dla Górnika idealnie. Fantastycznego gola
strzałem z półobrotu zdobył Mateusz
Zachara. Zabrzański napastnik strzelił swojego pierwszego gola na wiosnę. Potem do głosu doszła jednak Wisła. Gospodarze zdominowali środek
pola i stwarzali sporo sytuacji bramkowych. Jeszcze przed przerwą to oni
wyszli na prowadzenie. Gole strzelili
Górnikowi Semir Stilić i Donald Guerrier. Początek drugiej części meczu
nie wskazywał na to, że w Krakowie
coś może się zmienić. Wisła wciąż dominowała i była blisko strzelenia kolej nych go li. Wte dy sprawy wziął
w swoje ręce Danch. Zabrzański obrońca zanotował kapitalny występ,
strzelając Wiśle aż dwa gole. Oba jego
trafienia były fantastycznej urody.
Danch po prostu zabawił się z obroną
krakowskiego zespołu.
– Szybko strzeliliśmy bramkę i to
nas uspokoiło, bo myśleliśmy, że mecz
jest już poukładany. Tymczasem to
Wisła miała więcej z gry, a my jakbyśmy zapomnieli, że jest dobrą druży-
Wycinek elektroniczny opracowała firma NEWTON Media sp. z o.o.
www.newtonmedia.pl
ną. Dlatego pierwsza połowa skończyła się tak, jak przebiegało spotkanie
[Wisła prowadziła 2:1] – mówił Józef
Dankowski, trener Górnika. Przyznał
również, że Wisła tuż po przerwie mogła sobie ustawić mecz. – Mieli okazję,
by podwyższyć, ale później już my
utrzymywaliśmy się przy piłce. Spotkanie się wyrównało i mogło się podobać – mówi Dankowski. Wisła Kraków
ów – Górnik Zabrze 2:3 (2:1)
Bramki: 0:1 Zachara (3.), 1:1 Stilic (10.), 2:1 Guerrier
(43.), 2:2 Danch (67.), 2:3 Danch (86.).
Sędzia: Minoru Tojo (Japonia). Widzów: 5371.
Legia War
Warszawa
a – Ruch Chorzów 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Starzyński (30. karny), 0:2 Stawarczyk
(62.), 1:2 Radovic (75).
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów: 27529.
WIĘCEJ O LIGOWEJ PIŁCE NA
ŚLĄSK.SPORT.PL

Benzer belgeler

Raport Polska Piłka, grudzień 2012

Raport Polska Piłka, grudzień 2012 Na pierwsze miejsce, po dwóch miesiącach przerwy, powrócił Śląsk Wrocław. Oznacza to, że spadek liczby materiałów był mniejszy niż w przypadku konkurentów – Legii Warszawa i Lecha Poznań - których ...

Detaylı

statystyka zawodnıków

statystyka zawodnıków 13 Sumera Tomasz 14 Szkudlarek Damian 15 Woroniec Krystian

Detaylı

Generuj PDF

Generuj PDF Z wyżej przedstawionych wyników ankiety wynika jednoznacznie brak dostatecznej świadomości młodzieży na temat prawidłowego kibicowania. Uczniowie kibicowanie kojarzą głównie z meczem piłki nożnej, ...

Detaylı

Plony zbóż ozimych z Pola Doswiadczalno

Plony zbóż ozimych z Pola Doswiadczalno rolnicy inwestowali w drogą ochronę roślin oraz nawożenie, licząc że plony, jakość i cena ziarna zrekompensuje im te nakłady z zyskiem. Jednak, nie wszystko zależy od rolnika. W kolejnym roku, prze...

Detaylı